Nie ma wątpliwości – Puchar Polski Pit Bike SM 2019 z rundy na rundę nabiera tempa. Rywalizacja robi się tym bardziej emocjonująca, że powoli wyłaniają się dominatorzy sezonu, którzy mogą powalczyć o podium w generalnej klasyfikacji. Jednym z nich jest Jakub Bajdalski #300, obecnie zajmujący 3. miejsce w klasie STOCK 150!

Po dwóch rundach trzecie miejsce w klasie STOCK 150 wygląda całkiem obiecująco…
Jakub Bajdalski: Racja, na chwilę obecną nie wygląda to jeszcze źle. Dotychczasowe rundy przebiegły, można powiedzieć po mojej myśli, jednakże stwierdziłbym, iż nie dałem w nich z siebie 100%. Stawka zawodnicza jest na wysokim poziomie, zawodnicy jeżdżą bardzo agresywnie i nie dają sobie za wygraną, co powoduje jeszcze większą adrenaline. Słyszałem, że szykuje się duża liczba osób, lecz nie sądziłem, że okaże się to, tak liczna grupa zawodników.

Jeździłeś coś wcześniej w Radomiu?
Jakub: W Radomiu nie miałem okazji jeszcze jeździć, a więc będę miał parę wyjazdów treningowych na zapoznanie się z torem, by w weekend móc dać z siebie wszystko, co może być nie lada wyzwaniem. Najlepiej czuję się na torze Bydgoszcz i jest to mój sąsiedni tor, który posiada bardzo ciekawą nitkę toru i właśnie tam czuję się, jak ryba w wodzie.

Aktualnie jeździsz w teamie 3MM Racing , dużo na co dzień trenujecie?
Jakub: Ja, jak i cała moja ekipa trenujemy prawie w każdy weekend. Są to dwa, czasami trzy dni 5-godzinnych treningów, na różnych torach zlokalizowanych w Polsce. Oczywiście moje treningi na tym nie zaprzestają i w tygodniu uprawiam kolarstwo, czy też chodzę na siłownię. 

Masz już jakąś strategię na sobotę?
Jakub: Trzecią rundę zamierzam pojechać znacznie lepiej. Wydaje mi się, że jestem znacznie lepiej przygotowany i chce tam dać z siebie wszystko!

Dzięki bardzo i do zobaczenia w sobotę.
Jakub: Dziękuję!