Rozmawiamy z
Sebastianem Wójcikiem

Przed nami runda na Torze w Głażewie, pamiętasz swoje pierwsze odwiedziny tam?
-Pierwszy raz zawitałem w 2017 roku. Głażewa nie można zapomnieć. Odwiedzisz raz i cały czas jest w Twojej głowie. Zawsze dobry klimat. Byłem z córką, żoną i pieskiem podczas pikniku “Bezpieczne moto-wakacje”. Testowałem na torze głównym oraz treningowym YCF Pilot 150. Wrażenia nie do opisania. Oczywiście pozytywne. Córcia pojeździła elektrykiem w wypożyczalni u Pana Miłosza i wszyscy mieliśmy wielki uśmiech na twarzach. Magiczne miejsce.

Tor to nie tylko obiekt, to cała otoczka, klimat Głażewa.
-Zgadza się. Jest ogromny parking przy lesie, a osoby, które przyjadą pierwszy raz szybko czują się, jakby odwiedzili najbliższą rodzinę.
Co słychać w Gdańsku? W tym sezonie bardzo duża ekipa startuje w zawodach, intensywnie też trenujecie.
-Jest nas z dnia na dzień coraz więcej. Jeszcze nie wszyscy są gotowi na starty w zawodach. Jako wiceprezes Klubu GAMK cieszę się z 3 miejsca w klasyfikacji klubowej po pierwszej rundzie w Mrągowie. Mamy swoją grupę na Facebooku – PIT BIKE POMORZE gdzie zaszczepiamy osoby jeszcze nie zdecydowane do startów. Zapraszamy do zrzeszania się w GAMK Gdańsk. Na Pomorzu jest sporo rajderów, którzy jeszcze krępują się lub nie czują się na siłach wystartować w zawodach dlatego staramy się tych zawodników z lasów i pobliskich łąk zainteresować sportową rywalizacją, odpowiedzialnością, sportową dyscypliną oraz pozytywnym nastawieniem do życia. To wszystko potem się przyda i zaprocentuje kiedy dzieci oraz młodzież dorośnie i pewnego dnia wkroczą w życie pełnoletnie.

No i event roku w świecie Pit Bike Off-Road już w czerwcu będziecie gospodarzem pierwszych w historii Mistrzostw.
-Bardzo się cieszę, że najlepszych zawodników ze świata Pit Bike. Będziemy mogli spotkać na torze w Gdańsku. Tutaj bardzo duża zasługa Naszego Prezesa klubu GAMK Pana Mariana Zupy, zarządu klubu oraz Promotora rozgrywek Łukasza Pawlikowskiego wraz z jego całą Oto Pitową rodziną. Lepszej symbiozy nie można sobie wyobrazić.

Jak przygotowania? Czego powinni spodziewać się zawodnicy?
-Nitka toru będzie ciut przedłużona. Prace na torze idą pełną parą. Ciężki sprzęt już wjechał. Trasa jest o specyfikacji „tor twardy” z wieloma zakrętami i bezpiecznymi skokami. Są usypane wały dla kibiców tak aby bezpiecznie mogli oglądać to niesamowite widowisko. Mamy ogromny parking dla zawodników, jest zielona trawka także spokojnie można biwakować już od środy. Po za tym trójmiasto jest przepiękne zarówno za dnia jak i nocą. Warto potraktować długi czerwcowy weekend jako mini wakacje na sportowo. Zawodnicy powinni spodziewać się dobrej pogody, niesamowitej atmosfery i zabrać ze sobą dużo uśmiechu a my będziemy się starać aby ten uśmiech został na ich twarzach na bardzo długo.