Oskar Tuszyński: Cieszę się z tego miejsca, gdzie przyszło mi rywalizować z dużo starszymi i doświadczonymi zawodnikami

Sezon 2021 za nami. Czas na podsumowania! Na początek zawodnik klasy Stock 150 Junior, Oskar Tuszyński #225. W rozmowie z naszą redakcją między innymi podsumował swoje występy w Pucharze Polski Pit Bike Off-Road oraz opowiedział o działaniu z fundacją Melodia Serc.

Zakończyliśmy już sezon 2021. Po raz pierwszy w historii, w tym roku odbywał się off-roadowy Puchar Polski Pit Bike. Jak możesz podsumować ten sezon?
– Wreszcie doczekaliśmy się Pucharu Polski w off-roadzie! Była to super impreza, ja również ją świetnie wspominam. Pierwsza runda była czymś nowym dla mnie, ponieważ to były moje pierwsze wyścigi w klasie Stock 150 Junior. Zawody w Brodnicy ukończyłem na 9 miejscu. Druga runda na SMC Motorsports Park w Wierzchucinie Królewskim była pechowa i nerwowa. Zaliczyłem masę wywrotek, a nerwy spowodowały, że rundę ukończyłem na 6 pozycji. Trzecia runda odbyła się bardzo daleko, bo aż w Dąbrowie Górniczej. Była ona jedną z lepszych dla mnie. Udało mi się w drugim wyścigu zdobyć trzecie miejsce, jednak całe zawody ukończyłem na 5 miejscu. Czwarta, już przedostatnia runda to Mórkowo, na którym nie poszło mi zbyt dobrze przez warunki, jakie panowały na torze. Zawody ukończyłem na 7 miejscu. I wisienka na torcie, czyli Głażewo na którym niestety poszło mi słabo, jak na domowy tor i po tych zawodach został ogromny niedosyt. W finale również zająłem 7 miejsce.

Zająłeś piąte miejsce w klasyfikacji generalnej klasy Stock 150 Junior. Jesteś zadowolony z tego wyniku?
– Zgadza się, po wielu nieudanych wyścigach udało się zająć 5 miejsce w generalnej klasyfikacji sezonu. Jak na debiut w klasie Stock 150 Junior, cieszę się z tego miejsca, gdzie przyszło mi rywalizować z dużo starszymi i doświadczonymi zawodnikami.

Podczas finału w Głażewie mogłeś liczyć na wsparcie sporego grona kibiców. W mediach społecznościowych napisałeś, że byli to między innymi podopieczni domu dziecka. Wiele osób zaangażowało się w wyjazd podopiecznych z toruńskiego “Młodego Lasu” na zawody. Co możesz powiedzieć o tej akcji?
W trakcie sezonu w wolne od zawodów weekendy, byłem zapraszany na różne festyny organizowane przez fundację Melodia Serc i Stowarzyszenie Społeczno Kulturalne Eco Dom, którzy pomagają dzieciakom z domu dziecka. Tam mogłem zaprezentować swoją pasję i sport, który uprawiam. Tak powstał pomysł, żeby zaprosić podopiecznych z domu dziecka „Młody Las”, aby mogli zobaczyć, jak wyglądają takie zawody na żywo i poczuć ten klimat który panuje szczególnie na Głażewskim torze. Było to dla mnie mega przeżycie i bardzo się cieszę, że mogłem zaprezentować się przed tak liczną publicznością. Kolejną akcję dla fundacji Melodia Serc planuję zorganizować przed świętami Bożego Narodzenia, ale szczegóły można będzie zobaczyć na moim profilu i już teraz zapraszam do pomocy i współpracy!

Powoli zaczyna się okres zimowy, jak zamierzasz go spędzić?
– W zimę będę trenował na PUK Arenie w Lipnie. Po całym cyklu Pucharu Polski Pit Bike wiem już nad czym muszę popracować, więc czeka mnie pracowita zima. Na koniec chciałbym podziękować moim sponsorom za pomoc i wsparcie w całym sezonie.

Zachęcamy do śledzenia fan page’a Oskara: LINK

Julia Lewandowska

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.