Oskar Rumiński: „Trzeba trzymać gaz i tyle”

Kolejny zawodnik, którego zobaczymy na starcie sobotniej rywalizacji to Oskar Rumiński! Podczas naszej rozmowy zdradza, jak wyglądały jego przygotowania do sezonu i jaką strategie obiera na inaugurację zmagań w terenie.

Znasz już tor w Głażewie, jak własną kieszeń?
Oskar Rumiński: 
Tor w Głażewie bardzo lubię. Jest na nim kilka fajnych hopek oraz świetnie dopasowane zakręty. Przed zawodami tor jest bardzo dobrze przygotowany, dzięki czemu można naprawdę się pościgać. Jest tez kilka miejsc, gdzie można już wcześniej zaplanować sobie moment wyprzedzenia zawodnika.

Przed Tobą debiut w nowej klasie…
Oskar: 
Tak, w tym roku przesiadłem się na YCF Pilot 125. Całą zimę razem z tatą trenowałem na YCF Arenie, aby dobrze się przygotować, zarówno fizycznie, jak i technicznie. Do tego doszły mega fajne zajęcia z akrobatyki, które nauczyły mnie wiele. Jaki sezon będzie to zobaczymy najważniejsze, aby był szczęśliwy i bezpieczny.

Masz już jakąś strategie na najbliższe zawody?
Oskar:
 Jeśli chodzi o strategie to na pewno trzeba trzymać gaz i tyle!

Czyli pit bike już gotowy na start?
Oskar: 
Tak, mój YCF Pilot 125 jest już prawie gotowy do startu. Na pewno na razie się spisuje i jeździ mi się super. Dziękuję panu Miłoszowi Pawlikowskiemu za pomoc w przygotowaniach!

Dzięki wielkie i powodzenia w sobotę.
Oskar: Dziękuję.

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.