To już ostatnie odliczanie do I rundy Pit Bike Cup Głażewo. Na starcie już teraz zapowiada się wysoka frekwencja. Jednym z zawodników, który potwierdza swój udział jest Bartosz Lamparski #139.
Możesz w to uwierzyć, że już w sobotę widzimy się na torze w Głażewie?
Bartek Lamparski: Super, że w końcu udało się zorganizować zawody. Osobiście bardzo nie mogę się już doczekać startu, który generalnie traktuję dość poważnie, ale w tym wszystkim najważniejsza jest dobra rywalizacja, na zasadach fair-play. Tym bardziej, że klasa Stock 150 Junior zapowiada się jeszcze silniej, niż przed rokiem.
W tym sezonie jesteś bardzo aktywny również w świecie asfaltu…
Bartek: Dokładnie tak. Dzięki moim kolegom – Danielowi i Kubie udało mi się zasilić szeregi 3MM Racing. Współpraca z teamem układa się, póki co naprawdę świetnie i praca dla tego zespołu jest dla mnie czystą przyjemnością. Panuje super atmosfera i dzięki 3MM Racing mam szansę wejść na inny poziom, również jeśli chodzi o off-road. Wszystko to dzięki podpatrywaniu, niektórych technicznych rozwiązań oraz wsparcia finansowego.
Strategia na sobotnie wyścigi już jest?
Bartek: Strategia jest prosta – wystartować i jechać swoje. Najważniejsze jest to, żeby dojechać cało i zdrowo, ale broni nie składam. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony i z pewnością dam z siebie wszystko.
Dwie rundy, jedna po sobie dodatkowo motywują?
Bartek: Tak, z pewnością to dodatkowa motywacja, bo jest mało czasu na wprowadzenie poprawek odnośnie sprzętu, nie mówiąc o kondycji fizycznej. Na szczęście okres bez zawodów minął mi bardzo dobrze, udało się go przepracować, zarówno sprzętowo oraz fizycznie. W obu przypadkach czuję się mega dobrze przygotowany.
Masz jakiś „plan minimum”?
Bartek: Mój plan minimum to dojechać do końca zawodów, ale wiadomo, że mnie to nie satysfakcjonuje. Osobiście liczę na miejsce w TOP 5, ale nie nakładam na siebie żadnej presji. Na koniec chciałbym podziękować wszystkim sponsorom oraz osobom, dzięki którym mój start w zawodach odbywa się w sporym komforcie i nie muszę się martwić o dużo spraw.
Dzięki bardzo za rozmowę i powodzenia na zawodach.
Bartek: Dzięki bardzo.
OT.