Zuzia Lewandowska #515 to w tym sezonie jedyna przedstawicielka młodego pokolenia pit ladies, startujących w klasie STOCK 90. Pomimo tego, że ma zaledwie 9 lat to już teraz intensywnie trenuje, żeby w przyszłości osiągać coraz lepsze wyniki.
Jeszcze niedawno startowałaś na Kartodromie w Bydgoszczy, a już w najbliższy weekend widzimy się na Finale Pit Bike Cup. Napięty ten Twój harmonogram zawodów…
Zuzia Lewandowska: Asfalt to na tę chwilę dyscyplina, w której czuje się najlepiej. Trenuje oraz walczę w zawodach o każdy punkcik. Moja determinacja i wyniki przyczyniły się do tego, że dołączyłam do zespołu Motormania Kidz GP. Dzięki temu mogę się jeszcze szybciej i lepiej rozwijać. Pit Bike Cup to uzupełnienie moich treningów motocyklowych i świetna zabawa. Bardzo lubię klimat zawodów na torze w Głażewie i uwielbiam skakać motorem, stąd moja obecność w tym cyklu.
W Głażewie startujesz, jako jedyna pit lady w klasie STOCK 90 – ciężko się jeździ na torze w towarzystwie samych chłopaków?
Zuzia: Tak, w klasie Stock 90 jestem jedyną zawodniczką w tym sezonie i bardzo mi się ta sytuacja podoba! Nie odczuwam swojej wewnętrznej presji, aby wygrać z innymi rywalkami. Dzięki temu jedzie mi się swobodniej. Nie trenując w terenie moja forma w tym zawodach nie jest taka jak bym chciała, ale rozsądna jazda bez błędów, pozwala wygrywać z szybszymi ode mnie chłopakami. Kilka razy udało mi się zająć nawet 4. miejsce, z czego jestem mega dumna.
Już w najbliższą niedzielę będziemy świętować Finał Pit Bike Cup, jaki jest Twój główny cel na te zawody?
Zuzia: Na ostatniej rundzie chciałabym stanąć na podium, aby wreszcie mieć jakiś pamiątkowy puchar z tych zawodów. Ale bardziej realne marzenie to zgarnąć, jak najwięcej punktów, żeby awnasować w klasyfikacji rocznej z 5. na 4. miejsce.
Masz już plany na następny rok? Będziesz ponownie łączyć asfalt i teren?
Zuzia: W sezonie 2020 chciałabym ponownie zaliczyć oby dwie dyscypliny pit bike. Jednak to, że ścigam się na asfalcie w świetnym teamie wyścigowym Motormania Kidz GP daje mi do myślenia, czy nie skoncentrować się w 100% na asfalcie. Zobaczymy, co czas przyniesie.
Dzięki bardzo i trzymam kciuki za niedzielę.
Zuzia: Dziękuję bardzo.