Zawodnicy pit bike, przed wielką szansą. Rozmawiamy z Mateuszem Hulewiczem!

Już w tym roku dwaj zawodnicy pit bike staną, przed ogromną szansą i wezmą udział w testach do zespołu wyścigowego Wójcik Racing Team. Udział we wspominanym przedsięwzięciu to swoista trampolina do sportowej kariery. Jednym z wyróżnionych jest Mateusz Hulewicz.

Ten sezon był Twoim debiutem w charakterze zawodnika, pierwsze starty, pierwsze zwycięstwa, jak podsumowałbyś ten rok?
Mateusz Hulewicz: Ten sezon był rzeczywiście moim debiutem w charakterze zawodnika. Był to bardzo udany sezon. Zdobyłem Puchar Polski PIT BIKE SM w kategorii Stock 150 Junior i poznałem wspaniałych ludzi, nawiązałem kilka cennych przyjaźni. Zawodnicy w mojej kategorii reprezentowali dość wyrównany poziom. Decyzje o starcie w Pucharze Polski Pit Bike podjąłem zaraz po zakupie mojego pierwszego pita, tuż po jazdach próbnych. Bawiłem się wyśmienicie, dobrze się dogadywałem ze swoim sprzętem, wiec pomyślałem, dlaczego nie? Rodzice mocno wspierali mnie w moich poczynaniach i to poskutkowało startami Pucharze Polski Pit Bike.

Jak wiemy, już niedługo staniesz, przed ogromną szansą. Zaproszenie na testy do zespołu wyścigowego Wójcik Racing Team to z jednej strony ogromne wyzwanie, a z drugiej znaczący krok w rozwoju sportowej kariery…
Mateusz: Tak, otrzymałem niebywałą szansę na zrealizowanie swoich marzeń o wyścigach na dużych motocyklach. Dzięki teamowi pana Grzegorza Wójcika będę miał okazję przetestować swoje umiejętności. Wystartowałem już, co prawda w jednej rundzie Wyścigowego Pucharu Polski w klasie stock moto3 i poszło mi super, wiec mam nadzieje że i tym razem nie zawiodę. Otwierają się przede mną drzwi do rozwoju i wiem że dam z siebie wszystko, aby zasłużyć na miejsce w Wójcik Racing Team. Nabyte podczas testów doświadczenie będzie dla mnie ,,kamieniem milowym” w mojej sportowej karierze. Stoi przede mną wielkie wyzwanie jednak nie czuje presji, ponieważ kocham swój sport i kocham się ścigać.

Wspominałeś kiedyś, że motocyklami interesujesz się już od dziecka, od czego to wszystko się zaczęło?
Mateusz: Dokładnie tak jest. Motocykle są w moim życiu od dziecka, ponieważ mój tata jest pasjonatem sportów motocyklowych. Od czasu kiedy tylko pamiętam interesowały mnie motocykle, oglądałem z tatą wszystkie wyścigi w tym MotoGP, a gdy miałem zaledwie 4 lata tata kupił mi pierwszy motocykl, czyli Hondę cr50. Nauka jazdy trwała dosłownie moment. Spodobała mi się bardzo jazda i później pojawiły się kolejne motocykle, aż wreszcie odkryłem urok ścigania na Pit Bike. W skrócie tak to się wszystko zaczęło.

Współpraca z Wójcik Racing Team jest jeszcze w fazie konsultacji, ale możesz już coś zdradzić?
Mateusz: Dokładnie, cały czas jesteśmy w fazie konsultacji. Dopóki nie odbędą się testy nic więcej nie mogę powiedzieć. Jedynie, co mogę zdradzić to tom że testy odbędą się poza Polską. Jeszcze raz dziękuje za tak ogromną szansę szefowi teamowi Wójcik Racing Team, panu Markowi Szkopkowi za cenne rady podczas treningów w Letniej Akademii Pit Bike oraz wszystkim, którzy dobrze mi życzą i kibicują moim poczynaniom.

W takim razie trzymamy kciuki, dzięki za rozmowę.
-Matusz: Dzięki!

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.