Wyróżnienie Specjalne 2018: Wiktor Majchrowski

Wiktor Majchrowski to jeden z najmłodszych uczestników Pucharu Polski Pit Bike  SM 2018. W minionym sezonie startował on w klasie STOCK 90 i zaprezentował najwyższy poziom ścigania. Obok jego sportowej postawy i pasji do motorsportu nie można przejść obojętnie, w związku z czym otrzymał on Wyróżnienie Specjalne roku 2018!

W tym sezonie mogliśmy zobaczyć cię wśród najmłodszych uczestników Pucharu Polski Pit Bike SM, jak podsumowałbyś tegoroczną rywalizację?
Dzięki pomocy Moniki Jaworskiej i Adama Budziacha wystartowaliśmy w Pucharze Polski Pit Bike SM 2018. Pierwsza runda miała być na próbę i pokazać, czy się to spodoba. Wystartowałem motocyklem ze szkółki, który niestety nie dał rady przejechać całej rundy, ale uzyskałem dzięki temu licencję. Od drugiej rundy, dzięki współpracy z Moto-Mucha byłem już przygotowany na 100% i mogłem walczyć łokieć w łokieć do ostatnich metrów!

Podczas Wielkiej Gali Pit Bike otrzymałeś Wyróżnienie Specjalne roku 2018, nie tylko za świetną jazdę, ale także za walkę fair play i ogromną pokorę, czy takie nagrody motywują cię do dalszej pracy? 
-Nagroda była dla mnie dużym zaskoczeniem, poczułem się ogromnie doceniony i wyróżniony. Bardzo mocno zmotywowało mnie to do dalszej pracy i ciężkich treningów. Wiem teraz, że mimo tego, że się przewrócę mogę się podnieść i gonić swoich kolegów i wygrywać.

Masz już plan na następny sezon? Treningi, starty? 
-W przyszłym sezonie wystartuję na pewno w Pucharze Polski Pit Bike SM w klasie Stock 125. Są też plany na inne starty, ale to nie jest jeszcze pewne. Staramy się trenować na krytych halach w Krakowie z przyjaciółmi z Katanka Young Team, Roszak Racing i Kermit Racing. Powoli wjeżdżam się w nowy motocykl i wygląda to bardzo obiecująco. 

Polecasz kolegom i koleżankom w swoim wieku, zamienić , np. rower na … pit bike?
-Osobiście bardzo polecam jazdy na pit bike, szczególnie, że miejsc do spróbowania swoich sił przybywa, a im wcześniej zaczniemy jeździć tym większych umiejętności nabierzemy.  Roweru bym nie odstawiał, bo nie wszędzie mogę moim „pitusiem” pojechać.

Dzięki bardzo i powodzenia w następnym sezonie.
-Dzięki. 

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.