„Trzeba czerpać, jak najwięcej frajdy z jazdy!” – rozmawiamy z Sebastianem Stachem #212

Każda dyscyplina sportu wymaga poświęceń i nieustannego dążenia do rozwoju swoich umiejętności. W wyścigu o najlepsze miejsca nie należy jednak zapominać o kwintesencji pasji – frajdy z tego, co robimy i satysfakcji z realizacji małych celów. O pit bike, zawodach i sile drużyny, opowiada Sebastian Stach #212!

Na co dzień jeździsz w teamie Roszak Racing, skąd się wzięła Twoja pasja do małych motocykli?
– Motocykle towarzysza mi od 14 roku życia. Zaczęło się motorynki i rozwinęło po motocykl torowy. Kiedyś widząc chłopaków trenujących na pitbike’ach sam postanowiłem spróbować swoich sil. Trenowałem na hali całą zimę , głównie na SKW Racing Park w Skawinie. Tam poznałem resztę Roszak Racing i od tego zaczęły się nasze wspólne wyjazdy.

Pomimo tego, że ostatnia runda w Koszalinie ze względów technicznych zakończyła się dla Ciebie dość pechowo, to w I wyścigu pokazałeś, że forma jest…
-Tak , Koszalin był bardzo pechowy dla mnie. Trzecie miejsce w kwalifikacjach i minimalne różnice w czasach, między pierwszą trójką gwarantowały sporo emocji i tak też było. Pierwszy wyścig ukończony na 2. Miejscu. Niestety drugi wyścig już sami widzieliście, jak wyglądał… Mimo wszystko cieszę się, że mogłem uczestniczyć w tej rywalizacji! Motopark Koszalin jak dla mnie jest naprawdę super torem – szybkim i z ciekawą konfiguracją.

Pomijając Koszalin, ten sezon zaczął się dla Ciebie bardzo dobrze, 2. miejsce w pucharze Niemiec było wręcz wymarzonym debiutem…
– Puchar Niemiec był dla mnie wielkim zaskoczeniem, jeżeli chodzi o wynik. Ponadto musieliśmy rywalizować stockową 140 z motocyklami 160ccm. Myślę jednak, że godnie reprezentowaliśmy Polskę! Dwie kategorie i dwa razy podium! Było to świetne doświadczenie i naprawdę wysoki poziom rywalizacji oraz przygotowania zawodów.

Patrząc na zaangażowanie całego teamu Roszak Racing w rozwój umiejętności w jeździe na pitach, widać że z małych motocykli, czerpiecie niemałą frajdę…
– Ciągle to powtarzam, że trzeba się tym bawić i czerpać z jazdy jak najwięcej frajdy! Roszak Racing powstał właśnie w takim celu. Cały zespół daje z siebie 100%, co przynosi rezultaty . Korzystając z okazji, chcę pozdrowić i podziękować Adamowi, gdyż to dzięki niemu mamy szanse w tym uczestniczyć!


Dzięki za rozmowę. 

-Dzięki!

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.