III Runda Pucharu Polski Pit Bike SM już 8 lipca, tymczasem rozmawiamy z jednym z faworytów kategorii Stock 150 Junior Jakubem Bajdalskim #997!

I i II Runda Pucharu Pit Bike SM ułożyły się na razie dla Ciebie bardzo korzystnie i zarówno w Toruniu, jak i w Bydgoszczy mogliśmy zobaczyć Cię na podium…
-Faktycznie, początek sezonu uważam za bardzo udany i cieszę się, że w dwóch wyścigach udało mi się dojechać na trzecim miejscu. Oczywiście czuje mały niedosyt, lecz na kolejnych rundach postaram powalczyć o lepsze miejsce. Tory, na których odbyły się dwie pierwsze rundy moim zdaniem należą do torów bardzo szybkich i technicznych. Stawka w tym sezonie jest o wiele wyższa, niż w pozostałych, co bardzo mnie to cieszy i daje dodatkowego powera do dalszej pracy i stawania się coraz szybszym.

W Twojej kategorii Stock 150 Junior prym w tym sezonie wiedzie Mateusz Hulewicz, a od dobrej strony pokazali się, także Dominik Ziętara i Filip Janus – myślisz, że ta czołówka utrzyma się do końca sezonu?
-W naszej czołówce może jeszcze sporo się pozmieniać. Nasza kategoria jest bardzo silna i agresywna, każdy z nas chce wygrać i doprowadza to do tego, że podczas wyścigu bywa bardzo ciasno.

Już wkrótce będziemy śledzić rywalizację, podczas III rundy Pucharu Pit Bike SM – jeździłeś kiedyś na torze w Koszalinie? Jakie jest Twoje nastawienie przed tym startem?
– Muszę przyznać, że na koszalińskim torze nie miałem okazji się jeszcze jeździć. Teraz czeka mnie spora dyskusja z moim trenerem na temat ustawień motocykla oraz nitki toru. Jeśli chce pozostać pierwszy w klasyfikacji generalnej, muszę teraz dać z siebie 100%!

Stawiasz w tym sezonie tylko na asfalt, czy myślisz też sprawdzić się na crossie?
-Na razie skupiam się jedynie na jeździe SM. Nad zawodami w terenie jeszcze nie myślałem, lecz z pewnością taka jazda, jak i jazda flat-track jest doskonałym treningiem!

Dzięki wielkie i powodzenia.
-Dzięki!