Hubert „Łobuz” Grabowski w poprzednim sezonie, w wieku 8 lat zadebiutował w Pucharze Polski Pit Bike SM, w klasie STOCK 90. Choć na tle mocnej stawki zaliczył bardzo dobre starty, to podkreśla, że teraz poprzeczkę stawia jeszcze wyżej.
Jak idą przygotowania do sezonu 2020 – odliczasz dni i ostro trenujesz?
Hubert „Łobuz” Grabowski: Całą zimę ostro trenuję, moje treningi odbywają się na SKW Racing Park oraz Racing Kart-Kraków Indoor Karting Arena, gdzie trenowałem i nadal to robię razem z FRT, pod okiem Mirka Bożek, czyli Duszan Team. To bardzo intensywny dla mnie czas, wiele się nauczyłem.
7. miejsce na koniec ostatniego sezonu jest dobrym punktem wyjścia, żeby zaatakować wyższe pozycje…
Hubert: Poprzedni sezon był dla mnie jedną, wielką niewiadomą. Był moim debiutem w Pucharze i startowanie ze starszymi kolegami, bardziej doświadczonymi działało na mnie różnie. Za wszelką cenę chciałem jeździć, nie słuchałem nikogo, miałem problem z koncentracją. Pierwsze pół Pucharu walczyłem o to, by w wyścigu nie było przewrotek, których jednak nie umiałem uniknąć. W drugiej zaś połowie starałem się jeździć coraz szybciej, nadal nie zawsze wiedząc, dlaczego mój motocykl zachowuje się tak, a nie inaczej.
Teraz jestem skoncentrowany i poprzeczkę na ten sezon i Puchar Polski Pitbike SM wyznaczyłem sobie bardzo wysoko i będę walczyć o miejsce na pudle w swojej kategorii Stock 90.
Mam nadzieję, że mój YCF88 właśnie tam mnie zawiezie. Dlatego zgłaszam swoją gotowość na wszystkie rundy Pucharu Polski Pit Bike SM.
Już wkrótce kolejny krok w przygotowaniach, czyli wyjazd na otwarte place i tory…
Hubert: Teraz odliczam już dni do początku kwietnia, gdzie z hali wyjdziemy na otwarte place i tory. Już teraz mogę zdradzić, że w kwietniu będę trenował w Gliwicach z Krzemień Racing Team. Będzie mnie można spotkać również na torze w Radomiu, w Krakowie, Trińcu na Stell Ring oraz Kisielinie. Korzystając z okazji chciałem podziękować moim sponsorom Pomptech za przygotowanie dwóch motocykli i zapas opon na cały sezon. Marbud,Trans Szymi Bet Szymon Masełko oraz firmie Tranzit, dzięki którym mogę startować w tym sezonie i nadal spełniać swoje marzenia.
Czyli w zasadzie znamy już Twój główny cel na sezon 2020…
Hubert: Zgadza się, moim celem na sezon 2020 w Pucharze Polski Pitbike SM, tak jak wspominałem jest upragnione miejsce na podium w kategorii Stock 90. Ostro trenuję i podium byłoby potwierdzeniem tego, że wykonałem kawał dobrej roboty.
W takim razie trzymam kciuki i dziękuję za rozmowę.
Hubert: Dziękuję bardzo.
