Kolejnym, debiutującym w tym sezonie zawodnikiem jest startujący w klasie Stock 150 Junior – Jakub Suś #395. Choć na pit bike jeździ stosunkowo niedługo, to już teraz przyznaje, że nie wyobraża sobie weekendu bez małych motocykli!

Ten sezon Pucharu Polski Pit Bike SM jest Twoim debiutem. Czujesz, że wkręciłeś się w ten sport?
Jakub Suś: Zgadza się, to mój debiut. A wkręciłem się naprawdę bardzo mocno, nie ma dla mnie weekendu bez pit bików! Polecam spróbować każdemu, kto czuje się na siłach, przecież sport to zdrowie.

Od kiedy w ogóle jeździsz na pit bike?
Jakub: Na pity trafiłem w listopadzie 2017r. Od początku trenowałem w barwach Katanka Young Team i nie zamierzam zmieniać tej drużyny. Jest wręcz znakomita! Treningi odbywam na Moto Parku Kraków. Ten tor pozwala rozwinąć każdy aspekt, przydający się do coraz lepszej jazdy. Moje wyścigi są punktem odniesienia do kolejnych treningów. Pozwala mi to lepiej zdiagnozować problemy i niedociągnięcia w mojej technice jazdy.

W Koszalinie zająłeś 5.miejsce, nie da się ukryć, że stawka klasy Stock 150 Junior jest w tym sezonie niezwykle mocna…
Jakub: To prawda, rywale są bardzo silni i nikt nie odpuszcza ani na moment. Podsumowując zawodnicy z klasy Stock 150 Junior są godni podziwu. Zdecydowanie nie będę się nudził na kolejnych rundach.

Awix Arenę poznałeś już na rundzie rozgrzewkowej, lubisz ten tor?
Jakub: Tor Awix Racing Arena jest moim ulubionym. Nie jestem pewien, ale przypomina mi mały tor gokartowy SKW Racing Park, którego znam, jak własną kieszeń, i na którym stawiałem pierwsze kroki w motorsporcie. Może dlatego w Toruniu mi się tak podoba.

Dzięki bardzo i powodzenia.
Jakub: Dziękuję!