Bartek Lamparski: W treningi wkładam ogrom pracy

Fot. LeYou Photography

Bartek Lamparski ostatni sezon Pit Bike Cup w Głażewie, w klasie STOCK 150 Junior zakończył na 4. miejscu. O tym, jak rozpędza się w przygotowaniach do najbliższych startów i motoplanach na 2020 rok, opowiada w rozmowie dla pitbike24.pl 



4 miejsce na koniec sezonu – pozytywne zaskoczenie, czy jednak niedosyt?
Bartek Lamparski: 
 Z pewnością 4. miejsce, które udało mi się w tym sezonie osiągnąć jest, zarówno zaskoczeniem, jak i lekkim niedosytem. Rok 2019 był dla mnie ogromem pracy, jak i ogromem zmian, a tą największą moim zdaniem była zmiana motocykla, po trzech sezonach na większy model, co dość utrudniło zadanie, ponieważ zostały nawyki z MRFa 140 HQ.  Jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia.


Gdyby ktoś powiedział, przed sezonem, że uda zająć mi się czwarte miejsce w tak mocno obsadzonej stawce, jaką była klasa STOCK 150 JUNIOR w tym sezonie, brałbym je „w ciemno”.


Osobiście w skali szkolnych ocen zaliczyłbym ten sezon na czwórkę z plusem.

Co jest do poprawki?
Bartek: 
Podczas ostatnich rund na głażewskim torze największą przeszkodą dla mnie była psychiczna blokada. Nie do końca potrafiłem przełożyć szybką jazdę z treningów na zawody. Odrobinę zjadał mnie stres, ale z rundy na rundę wraz z coraz większym objeżdżeniem ta „blokada” ustępowała. Z formy fizycznej byłem bardzo zadowolony, tak samo złego słowa nie mogę powiedzieć o moim motocyklu marki MRF, który był niezawodny pomimo sporych katuszy, jakie przeżywał.

Fot. LeYou Photography.​​​​​​

 Z tego, co widziałam to stawiasz teraz na treningi ogólnorozwojowe, wzmacniające…
Bartek: 
Dokładnie tak, w listopadzie rozpocząłem swój okres przygotowawczy, aby w sezonie 2020 być w jeszcze lepszej formie, niż w roku poprzednim. W treningi, które odbywają się 5-6 razy w tygodniu wkładam ogrom pracy oraz wysiłku i często po prostu uderza zmęczenie, jednak chęć pokazania się z jeszcze lepszej strony w nadchodzących zawodach bierze górę. Zajęcia kalisteniczne, basen, bieganie, rower, to wszystko ma pomóc mi w osiągnięciu moich celów.

Jakie plany i motocele na 2020 rok?
Bartek: 
W planie mam tak, jak dotychczas start w całej serii PITBIKE CUP, a ponadto szykuję się na występy w serii Cross Country. Kilka jasnych celów na ten sezon mam, lecz nie nakładam na siebie zbędnej presji. Tor zweryfikuje umiejętności oraz pokaże, czy ciężka zimowa praca przyniosła efekty. Na sam koniec chciałbym ogromnie podziękować przedstawicielom takich firm jak Seban, Biurfol, Dirtmotorsports, PITBIKE MRF, PITBIKE.pl, czy patronom medialnym takim, jak Pitbike.tv oraz LeYou Photography, a przede wszystkim moim rodzicom, dzięki którym mam ogromne pole do popisu w tym sezonie i postaram się to wykorzystać jak tylko mogę.

Dzięki bardzo za rozmowę.
Bartek: 
Dziękuję również.

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.