W dniach 24-25 kwietnia na torze w Radomiu odbędzie się inauguracja Motocyklowego Pucharu Śląska. Seria będzie odbywać się na torach asfaltowych. O cyklu zawodów opowiedział nam organizator, Mirosław Bożek z Duszan Team.
Czym zajmuje się Duszan Team?
– Wszystko zaczęło się 28 lat temu, jako drużyna sportowa. Ścigaliśmy się od małych pojemności 400cc i przechodziliśmy przez wszystkie etapy. Zaczynaliśmy od pretendentów, licencji B, później licencji A, ścigaliśmy się na 600cc, Supersportach, przeszliśmy do Alpe Adria, czyli Pucharu Europy i tak życie mijało cały czas na torze. W pewnym momencie bardzo wiele czynników spowodowało, że ciało odmówiło posłuszeństwa, nie chcieliśmy się rozstawać z torem i 10 lat temu zaczęliśmy szkolić. Ściągnęliśmy bardzo wiele osób z drogi na tor, co sprawiło, że zaraziliśmy ich tą pasją. Później, powolutku tworzyła się grupa wyścigowa. Zawsze z pewnej grupy, znajdzie się parę osób, które mają taką smykałkę sportową. Wyławiając tych najlepszych, wysyłaliśmy ich do Pucharu Polski Stock 300. Później okazało się, że można jeszcze taniej się ścigać – czyli na motocyklach typu Pit Bike. Są one tańsze w zakupie i w użytkowaniu. To zawsze dźwiga bardzo mocno motorsport, bo jeżeli nie ma się dużych funduszy, to po prostu nie można się ścigać. Jeżeli jest taka możliwość, że z małym budżetem można się dobrze bawić, to ludzie to wykorzystują. Tak się zaczęło działanie w kierunku rozwijania motorsportu, oraz rozwijania ze strony Pit Bike’owej. Jako szkółka skupiliśmy się właśnie na najmniejszych pojemnościach, czyli Pit Bike’ach oraz 300cc. Najwięcej uwagi poświęcamy dzieciom, bo to one mają potencjał, żeby coś w przyszłości stworzyć.
Dlaczego postanowili państwo zorganizować cykl z ramienia PZM, co to zmienia dla uczestników?
– Z PZM jesteśmy związani już od samego początku. Polski Związek Motorowy, tak jak federacja każdego kraju, jest taką główną komórką, która daje możliwość pokazania się na arenie narodowej, a później międzynarodowej. Postanowiliśmy podjąć decyzję, aby zorganizować Puchar Śląska pod PZM, to otwiera furtkę dla większego grona zainteresowanych. Dajemy im wiedzę na tacy, ponieważ muszą zaznajomić się z regulaminami. Osoby, które w zawodach startują więcej niż pięć, sześć razy mają taniej, ponieważ robiąc licencję PZM, wiadomo, że są już ubezpieczeni. To ubezpieczenie jest na cały rok, więc nie muszą każdorazowo go wykupywać. Później licencję się odnawia. Co daje PZM? Na pewno jest taniej, bezpieczniej i regulaminowo. PZM daje pewne położenie wszystkiego od A do Z, czyli takie wademekum, wiadomo, którą stroną iść. A jeżeli ktoś nie wie, wystarczy, że zajrzy do regulaminu.
Jak będą wyglądać rozgrywki Pit Bike podczas Pucharu Śląska?
– W Pucharze Śląska rozgrywki Pit Bike będą bardzo spokojne. To będzie tak zwana szkółka wyścigowa. Nie będziemy naciskać na wyniki, będziemy naciskać na szkolenie. Stworzyliśmy Puchar Śląska, który będzie prowadzony jako “szkolenie szybko-sportowe”. Chcemy nauczyć dzieci startów, szybkich zachowań, wszystkich możliwości spełniania regulaminu, ale także psychologii sportowej. Czyli luzu, a jeżeli jest rywalizacja to tylko zdrowa. Dzieci muszą się nauczyć, że ten sport jest naprawdę bardzo fajny, ale też wieloczynnikowy – dlatego nie mogą się obarczać tym, że nie wygrały. Ten sport jest bardzo złożony i wiele czynników sprawia, że człowiek dojeżdża na metę pierwszy. Nie ma takich możliwości, żeby zawodnik zawsze wygrywał. Liczy się nie tylko najlepiej przygotowane ciało, najlepiej przygotowany umysł, czy motocykl, ale także szczęście.
Kto może wystartować w zawodach?
– W zawodach może wystartować praktycznie każdy. Może być to osoba bez licencji, nie musi być zrzeszona. Jednak są pewne warunki – musi mieć badania lekarskie i ubezpieczenie. Dzieci muszą być z rodzicami lub prawnymi opiekunami. Kto tylko zechce, może brać udział. Warto dodać, że cztery osoby niepełnosprawne brały udział w szkoleniach, nawet przerabialiśmy motocykle względem ich niepełnosprawności – dwie osoby nie miały lewej ręki, robiliśmy dla nich specjalne kierownice. Czy są jakieś ograniczenia? Nie, nie ma. Jeżeli osoby niepełnosprawne, które nie miały jednej kończyny mogły jeździć, to każdy może wziąć udział w tym wydarzeniu. Tutaj chodzi o zwiększenie swoich doświadczeń, panowanie nad motocyklem i co najważniejsze – spędzenie wolnego czasu z rodziną.
Jaki jest podział na klasy?
– Mamy dwie klasy. Pit Bike Junior – dla dzieci oraz Pit Bike Fun – dla dorosłych.
Jakie są koszty udziału?
– Koszt uczestnictwa dla osoby dorosłej to 380zł za jeden dzień, za dwa dni 700zł. Są też pakiety, dzięki którym można ten koszt udziału obniżyć. Pakiet kosztuje 3000zł na cały sezon, czyli za jeden wyścig wychodzi 300zł. Ważne jest to, że nasza kwota jest tak skonstruowana, aby uczestnik był w pełni obsłużony. Cena zawiera śniadanie, obiad i kolację, fachową obsługę instruktorów, jest możliwość naprawienia motocykla, ponieważ mamy dwóch mechaników oraz całe zaplecze mechaniczne. Pełen cennik znajduje się na stronie www.duszanteam.pl
Dziękuję za rozmowę!
– Również dziękuję.
O Motocyklowym Pucharze Śląska Duszan Team pisaliśmy tutaj.
Julia Lewandowska