Mateusz Dul: Jazda na Pit Bike’u jest dobrą okazją do treningu

O tym, że Pit Bike’i są świetnym treningiem często wspominają żużlowcy. Wśród gwiazd czarnego sportu popierających tę tezę jest także junior Orła Łódź, Mateusz Dul. W rozmowie z naszą redakcją opowiedział o swoich początkach w żużlu, nowej piramidzie szkoleniowej oraz wpływie Pit Bike’ów na jego jazdę.

Na co dzień jesteś juniorem w Orle Łódź. Kiedy pojawiła się myśl o zostaniu żużlowcem?
– Myśl pojawiła się gdy miałem około 15 lat i odwiedziłem stadion Kolejarza Opole. Naciskałem na tatę przez kilka tygodni, żeby zapisał mnie do szkółki aż w końcu tak się stało. 

Pamiętasz swoje pierwsze kroki na żużlu?
– Oczywiście, że pamiętam. Byłem totalnie zielony. Nie wiedziałem, że jest jakiś hak na prawą nogę, nie widziałem nawet że ten motor skręca prawo i jednocześnie jedzie w lewo! 

Często w mediach społecznościowych można zauważyć, że śmigasz na Pit Bike’ach. Uważasz je za dobry trening?
– Jazda na Pit Bike’u jest dobrą okazją do treningu. Jest to motocykl zbliżony wielkością do żużlówki, można na nim wytrenować takie elementy, które przydadzą się w wyścigu żużlowym począwszy od startu aż do pochylenia motocykla i jazdy na jednym kole. Trening na Pit Bike’ach jest znacznie tańszą okazja do przećwiczenia wielu elementów technicznych. Do tego mój sponsor, którym jest Top Bike w Łodzi zbudował tor dla juniorów Orła, gdzie mogliśmy przećwiczyć wiele tak ważnych elementów przed sezonem. Top Bike to profesjonalny salon Pit Bike, gdzie można kupić Pit Bike’a, którym później opiekują się specjaliści wykonujący swoją pracę solidnie i z wielkim serduchem. Zawsze dbają o mnie i innych juniorów, żeby nasze sprzęty były niezawodne i zabezpieczają nas we wszystkie potrzebne smary i spraye. 

Jak już jesteśmy przy Pit Bike’ach.. Jakiś czas temu PGE Ekstraliga zaprezentowała nowy system szkoleniowy. Opracowana piramida składa się z czterech elementów, pierwszym z nich są właśnie Pit Bike’i. Myślisz, że minimotocykle pomogą w rozwoju szkółek żużlowych?
– Zdecydowanie tak. Nad tym projektem czuwa szkoleniowiec kadry narodowej i wiem, że od początku trener Rafał Dobrucki chciał wprowadzić Pit Bike’i do tej dyscypliny. Motocykl typu Pit Bike dla młodych zawodników jest znacznie lepszy niż motor żużlowy, bo jest to motocykl symetryczny, który sprawdza się znacznie lepiej dla dojrzewających organizmów. Wiek dla każdej kategorii jest trafnie przypisany przez specjalistów, a przede wszystkim daje możliwość młodym chłopakom mieć kontakt z motocyklami. 

W miniony weekend Bartek Smektała wziął udział w Pucharze Polski Pit Bike. Myślałeś o tym, żeby tak jak on spróbować kiedyś swoich sił w zawodach na minimotocyklach?
– Myślę, że to będzie okazja do super zabawy. Jeśli pojawi się okazja wystąpić w takich zawodach to chętnie spróbuje w nich swoich sił!

Dziękuję za rozmowę!
– Również dziękuję!

Mateusz Dul na żużlu /fot. Dominika Kolasińska

Julia Lewandowska

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.