Kuba Stankiewicz w finale mistrzostw świata FIM MiniGP [RELACJA]

To był historyczny występ Polaka w zawodach MiniGP tej rangi. Kuba zaprezentował się ze świetnej strony i nie zamierza osiąść na laurach. Oto fakty o rywalizacji młodego zawodnika. Wróćmy do Walencji, gdzie odbywał się finał 2022.

3 listopada tuż przed ostatnią rundą MotoGP w Walencji na torze kartingowym Fast Circuit Valencia odbyła się druga edycja finału mistrzostw świata FIM MiniGP World Series.

Ale żeby dostać się do finału, wcześniej trzeba było wystartować w jednej z serii wyścigowych, w których do rywalizacji stanęło około 280 zawodników z 16 krajów. Do finału zakwalifikowało się po dwóch z każdej serii czyli w sumie 32 zawodników. W finale mistrzostw świata, w kwalifikacjach Kuba dostał się do Q2, w wyścigu kwalifikacyjnym zajął 1 miejsce. W pierwszym wyścigu wywrócił się, w drugim był 15, w finałowym wyścigu 16. Finalnie sklasyfikował się na 17-tej pozycji. 

-Impreza była zorganizowana na świetnym poziomie. Świadczyła o tym nie tylko kapitalna oprawa (spotkania, briefingi, wywiady, transmisja live z wyścigów) ale profesjonalne podejście organizatorów. Zawodnicy MiniGP pomimo wieku (10-14 lat) byli traktowani bardzo poważnie, przygotowane zostały świetne atrakcje, mieli również kontakt w swoim padoku z śmietanką  MotoGP: Jack Miller, Fabio Quartararo, Riccardo Rossi, Deniz Öncü itp, mogli zbić piątkę, zrobić zdjęcie ale również wysłuchać rad. Cała impreza organizowana jest pod patronatem FIM i Dorny i wydaje się, że jest  to fajna droga do najwyższej serii wyścigowej MotoGP, skierowana dla najmłodszych – mówi Sebastian Stankiewicz, tata Kuby. To był nasz pierwszy start w MŚ. Jeżeli chodzi o MiniGP to w naszym mniemaniu pierwsza 10tka a nawet piątka wydaje się być w zasięgu. Natomiast teraz już wiemy że kilka rzeczy trzeba będzie zmienić, jedną z nich jest dopracowanie regularności i wartości treningów. Myślę, że nasze dzieciaki, które obecnie ścigają się w narodowych seriach jak najbardziej fajnie się zapowiadają, ale równolegle powinny próbować swoich sił w seriach zagranicznych, to otwiera oczy na wiele nowych i ciekawych aspektów, dzięki czemu rodzą się pomysły. W Pucharze i Mistrzostwach Polski Pitbike SM obok klasy Stock 90, w której startuje i zdobywa pierwsze doświadczenie nasz narybek wyścigowy mamy już klasę, w której młodzi zawodnicy mogą próbować swoich sił na motocyklach MiniGP. Być może w przyszłym sezonie na Mistrzostwach Polski będziemy gościć jedną rundę FIM MiniGP Alpe Adria, a w kolejnych mam nadzieję, że powstanie seria FIM MiniGP Poland, co na pewno ułatwiłoby start i przyciągnęło chętnych .

Gdyby cofnąć czas i jeszcze raz stanąć do walki w finale czy rodzinny team Stankiewiczów coś by zmienił, inaczej przygotował? -#RoadToMotoGP dla nas to przygoda, nie mamy pojęcia gdzie i jak daleko dojdziemy, przecieramy szlaki. Ale już teraz wiem, że na tej drodze najfajniejsze jest to jak nas wciąż zmienia i kształtuje.  Dużo też trzeba było zmienić i dostosować, również poznaliśmy wielu znajomych i przyjaciół i wciąż się uczymy. Są te trudne i ciężkie momenty, ale często po nich wspaniałe chwile i emocje nie do zastąpienia. Myślę, że dużo bym już nie zmieniał, bo wspaniale się bawimy.

Oczywiście są już plany na sezon 2023. Po pierwsze przepracować treningowo zimę, poświęcić więcej czasu na trening mentalny. Jeżeli chodzi o starty to plan jest wystartować w serii FIM MiniGP Alpe Adria w nowo powstałej klasie Ohvale GP2 i oczywiście po raz kolejny dojść do etapu i finału i powalczyć o tytuł mistrza świata w Walencji.

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.