Igor Popławski to zawodnik, który w zeszłym sezonie zawojował debiutującą klasą Amator. Choć przyznaje, że jest to świetna opcja dla początkujących riderów, to w tym razem zobaczymy go już w innej odsłonie.
Czarny koń rywalizacji Amator przenosi się w tym sezonie do klasy punktowanej?
Igor Popławski: Tak, zgadza się. W tym sezonie spróbuję swoich sił w kategorii Stock 150 MX Junior.
Czyli przekazujesz pałeczkę dalej…
Igor: Moim zdaniem wystartowanie w Amatorze to super opcja dla osób, które wcześniej nie startowały w zawodach i chcą spróbować swoich sił lub nie czują się, żeby wystartować w wyższych klasach. Przed swoimi startami próbowałem podejść do tego z zimną głową, ale gdy przyszedł moment ustawienia się w barierkach pojawia się stres.
Na jakim sprzęcie jeździsz w tym sezonie?
Igor: Sprzęt się nie zmienił. Nadal jest to MRF 140 RC, który sprawdza mi się świetnie, zarówno w lesie, jak i na torze.
Oprócz Głażewa masz w planach jeszcze jakieś starty?
Igor: Tak, planuję również wystartować w cyklu Cross Country.
Dzięki i powodzenia w Głażewie.
Igor: Dziękuję!