Historia jednej czapki

Czapka niezwykła, bo przeznaczona dla liderki sezonu. Przypominająca o tym, że tylko dzięki ciężkiej pracy, można osiągnąć sukces. To czapka, którą Daria Leba otrzymała za zwycięski sezon Pit Bike Cup Głazewo 2019 i którą wylicytował Dawid Nawra w walce o życie Mateusza z Przysieka.

Czapka przeznaczona na licytacje to prawdziwa gratka dla kolekcjonerów, dlatego też walka o nią była niezwykle zacięta. Ostatecznie stawka wzrosła do 300 zł. 

-Pomysł,aby przeznaczyć właśnie tą czapkę wpadł zupełnie nagle, pomyślałam że jest w pewien sposób wyjątkowa, bo dostają ją zwycięzcy sezonu – przyznaje Daria. -Zainteresowanie czapką przerosło moje najśmielsze oczekiwania! Naprawdę, kiedy cena wzrosła do 270 złotych, a w efekcie końcowym nawet do 300 złotych byłam szczęśliwa, że przy moim udziale wpadła taka sumka – dodaje.

Reakcja Dawida Nawry, który wygrał pojedynek okazała się jednak sporym zaskoczeniem.

-Nie jestem godzien tego nosić. Korona powinna zostać tam, gdzie jej miejsce. – napisał Dawid Nawra. -Kasa zostanie wpłacona, a czapka zostanie u Ciebie – dodał. 

Również Daria nie spodziewała się takiego odzewu. 

-Zachowanie wygranego przyprawiło mnie o dreszcze, Dawid Nawra wykazał się naprawdę dobrym sercem i takich ludzi szanuję – mówi Daria. -Na tą czapkę mam już swój pomysł ale to na razie tajemnica, Ci którzy śledzą moje poczynania wiedzą, że udało mi się wygrać dwa sezony, co mówi o tym że mam dwie takie czapeczki, więc przy następnej ważnej licytacji również chciałabym oddać ją w dobre ręce – dodaje. 

Zbiórkę pieniędzy dla Mateusza, można wesprzeć poprzez portal siepomaga.pl 

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.