Patryk Stankiewicz: “Staram się przekraczać swoje granice”

W ostatni weekend sierpnia na Motoparku w Koszalinie odbyły się Mistrzostwa Polski Pit Bike. Najlepsi wywalczyli mistrzowskie tytuły. W klasie Stock 150 zwycięstwo odniósł Patryk Stankiewicz #707, który opowiedział nam między innymi o tym, jak to jest stać na najwyższym stopniu podium w tak ważnych zawodach.

W miniony weekend zostałeś Mistrzem Polski Pit Bike w klasie STOCK 150. Jakie to uczucie, kiedy wygrywasz w najważniejszych zawodach sezonu?
– Najlepsze! Już parę lat ścigam się na Pit Bike’ach, ale nigdy na poziomie pozwalającym osiągnąć najwyższy tytuł. W tym roku inaczej nastawiony staram się przekraczać swoje granice i jak widać to procentuje. Zwykle zajmowałem dalsze miejsca na podium, raz drugie, raz trzecie, zdarzało się pierwsze, ale tylko teraz czuję się w pełni szczęśliwy, czując że osiągnąłem jeden ze swoich celów. Teraz czas na kolejne wyzwania!

W Koszalinie największym przeciwnikiem była zdecydowanie pogoda. Na szczęście ogromne opady deszczu nie przeszkodziły w rozegraniu Mistrzostw Polski. Jak możesz je podsumować? 
– Aura faktycznie nie pomagała nam w wyścigach. Sobota była niepewna, choć finalnie cały dzień świeciło słońce. Niestety w niedzielę duże opady deszczu utworzyły nieprzejezdne kałuże na torze, a spływający piach z górki był niebezpieczny dla zawodników. Organizator starał się ze wszystkich sił, by udało się zapewnić funkcjonalność i bezpieczeństwo toru. Walka opłaciła się, bo z opóźnieniem, ale mogliśmy dokończyć nasze zmagania. Dziękujemy!

Co możesz powiedzieć o swoim występie? Jak Ci się jechało?
– W zeszłym roku koledzy z klasy pokazali, ile mi jeszcze brakuje, więc w tym roku do samego końca nie byłem pewny swego. Kwalifikacje wyszły dobrze, nie osiągnąłem celu jaki chciałem, ale to wystarczyło by wywalczyć pole position. Do pierwszego wyścigu podszedłem ze spokojną głową. Walka między kolegami o drugą, trzecią i czwartą pozycję spowodowała, że mogłem trochę odskoczyć. W drugim wyścigu chciałem przyspieszyć tempo. W lewym nawrocie tuż przed prostą startową miałem mały uślizg. Zignorowałem ten fakt, który na następnym okrążeniu zemścił się. Straciłem przyczepność na przednim kole, co udało mi się poprawić, ale zbyt szybka chęć powrotu na prawidłową linię spowodowała drugi uślizg, który był już nie do uratowania. Spadłem na szóstą pozycję i musiałem odrabiać straty. Finalnie po wielu wyprzedzaniach dojechałem na drugim miejscu. Koniec końców to wyprzedzanie sprawiło, że miałem bardzo dobre tempo podczas gonienia. Niedzielne warunki sprawiły mi nie lada kłopot. Przesychający tor utrudniał podjęcie decyzji na jakim komplecie opon wyjechać. Po konsultacjach z kilkoma osobami padło na opony pośrednie. Tutaj podziękowania za pomoc należą się Monice Jaworskiej, która pomogła w decyzji oraz Rafałowi Walasiewiczowi, który pomógł szybko zmienić koła. Opony trzymały jak trzeba, a mimo średniego startu utrzymałem prowadzenie. To pozwoliło do końca kontrolować bieg wyścigu i moje tempo, aby nie popełnić sobotniego błędu.

Co sądzisz o torze w Koszalinie? Lubisz jeździć na tym obiekcie?
– Pomimo nierówności i całkowicie odmiennej infrastruktury od innych obiektów, ja lubię tor w Koszalinie. Pamiętam swoje pierwsze występy tutaj i wspominał je całkiem nieźle. Według mnie na plus na pewno są różne wyprofilowania zakrętów i różnice w poziomie toru. Wymaga to zupełnie innych umiejętności niż w przypadku toru Radom, czy toru w Bydgoszczy. Z pewnością jednak przydałyby się jakieś prace udrażniające odpływy wody z toru i zabezpieczające przed spływającym piaskiem. Umożliwiałyby starty pomimo dużych opadów deszczu, a wiem że część zawodników lubi taką aurę. 

Jakie masz plany na resztę sezonu? 
– Do końca sezonu zostały mi jeszcze dwa wyjazdy. Dwie rundy Pucharu Śląska 11-12 września na torze SteelRing oraz jedna runda Pucharu Polski Pit Bike 9-10 października w Toruniu. W obu przypadkach będę dawał z siebie wszystko i starał się o najwyższe miejsca. Nie będzie łatwo, ale to lubię. Taki jest sport i trzeba walczyć do końca!

PODIUM MISTRZOSTW POLSKI PIT BIKE SM – KLASA STOCK 150:
1. Patryk Stankiewicz #707
2. Jakub Waszak #888
3. Daniel Bukowski #722 (3MM Racing Academy)

Julia Lewandowska

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.