Tego jeszcze nie było! 4 braci wystartowało w jednych zawodach

Takie historie zdarzają się niezwykle rzadko, a już na pewno w pit bike’ach. 4 braci wystartowałą wspólnie w jednych zawodach Bud-Rem-Stal Otwartych Mistrzostwach Woj. kuj-pom Pit Country.  O tym jak brat zaraził pasją młodszych braci dzięki czemu wspólnie i rodzinnie miło spędzają czas….

Kuba taki sezon, to wymarzony scenariusz dla każdego sportowca. Jak ci się to udało? 

To był mój pierwszy sezon, w którym zacząłem się ścigać na poważnie. Pierwsze starty były trudne. Stres i brak kondycji mówiło samo za siebie. Z biegiem czasu próbowałem to poprawić jazdą na rowerze, a także jazdą na pit bike’u. Jeździłem praktycznie codziennie, co mi pozwoliło poznać go bardziej od strony technicznej i mechanicznej. Dużo mi pomogły treningi z Marcinem Wójcikiem dzięki niemu udoskonalałem swoją technikę  jazdy na torze dzięki czemu stałem się bardziej pewny siebie. Ten sezon zaliczam do jak najbardziej udanych. Osiągnąłem to co sobie postanowiłem za cel.

Jakub Janik zajął pierwsze miejsce w Bud-Rem-Stal Otwartych Mistrzostwach Woj. kuj-pom Pit Country w sezonie 2017 w kat. Junior

W tym sezonie też udało Ci się zrealizować inny cel, czyli spróbować sił na motocyklu żużlowym…

Tak naprawdę dzięki pit bike’om wraz z Filipem Janusem spróbowaliśmy jazdy na żużlu w GET WELL TORUŃ. Byliśmy na dwóch treningach. Na pierwszym treningu mieliśmy strach w oczach. 500 pojemności i bez hamulców…Dostaliśmy kilka bardzo dobrych rad od Pawła Przedpełskiego, Łukasza Pawlikowskiego oraz trenera Roberta Kościechy. Nauczyłem się  jak siedzieć na motocyklu żużlowym oraz jaką postawę przyjąć w czasie jazdy. Na drugim treningu było o niebo lepiej, już mniej strachu i większe opanowanie motocykla,  co pozwoliło zrobić pełen łuk. Jestem z tego bardzo dumny i w przyszłym sezonie chciałbym spróbować swoich sił na żużlu.

Zawody w Głażewie można powiedzieć, to był Janior Team show, bo aż 4 braci wystartowało w jednej imprezie. Jak to jest mieć aż tak dużą rodzinę pit bike’ową?

Mam 4 braci i jedną siostrę. Julia 19 lat, Franek 9 lat, Aleks 11 lat, Maks  13 lat i Igor 15 lat. Moją pasją zarazili się trzej bracia Franek, Aleks i Maks. Kiedy wsiedli na pit bike’a od razu im się spodobało. Co chwilę chcą jeździć, aż czasami nie nadążam za nimi.  Uczą się bardzo szybko. Uważnie słuchają moich i taty rad.  Franek który ma dopiero 9 lat jeździ już sam na moim pit bike’u 140cc. Oczywiście ma lekkie problemy, bo trochę za mocny sprzęt jak dla 9 latka, ale daję sobie radę. Maks i Aleks szybko załapali o co chodzi. Teraz uczą się poprawnie stać na pit bike’u, wystawiać nogę i pomału uczą się skakać . Mają do tego chęci i wiem, że chcą się uczyć nowych rzeczy. Maks i Franek są bardziej za terenem. Aleks chcę w przyszłym sezonie spróbować sił w supermoto i zobaczyć co mu lepiej pasuje. Będę im pomagał we wszelkich trudnościach, przekaże moją wiedzę i myślę, że pójdą w tym kierunku. Na pewno będą więcej ćwiczyć i wystartują w kolejnych zawodach.  Cieszy mnie to bardzo, ponieważ możemy wspólnie spędzać czas ze wspaniałymi ludźmi, a ja mogę im w tym pomagać. Kto wie jakie mogą być rezultaty w następnym sezonie. Janior Team się powiększa i wierzę, że w następnym sezonie da czadu!

Powrót

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.